Asset Publisher
POMNIK PORUCZNIKA MARYNARKI, JERZEGO PIESZKAŃSKIEGO
Na terenie Nadleśnictwa Włocławek w leśnictwie Lipiny znajduje się miejsce upamiętniające bohaterską śmierć porucznika marynarki Jerzego Pieszkańskiego, który zginął 14 sierpnia 1920 roku podczas wojny polsko-bolszewickiej w walce Flotylli Wiślanej Marynarki Wojennej.
Jerzy Pieszkański, urodził się w 1900 r. w Ustiźnie Nowogródzkiej, jako syn Edwarda, generała-majora floty rosyjskiej. Do Polski przybył w 1918 r. Po wydaniu dekretu o utworzeniu Polskiej Marynarki Wojennej został przydzielony do korpusu rzeczno-brzegowego. W 1920 r. objął dowództwo nad ORP "Moniuszko" a od sierpnia tego roku prowadził intensywne patrolowanie Wisły na odcinku Warszawa-Modlin-Płock-Włocławek. Z Modlina do Torunia holował berlinki (barki transportowe) wówczas wypełnione amunicja. W drodze powrotnej do Modlina, na wysokości ruin zamku w Bobrownikach został zaatakowany przez oddział bolszewicki. ORP "Moniuszko" zatonął, a wielokrotnie ranny J. Pieszkański został dobity przez Rosjan.
Historia Nadleśnictwa Włocławek
Nadleśnictwo Włocławek w obecnych granicach reaktywowano z dniem 1.01.2003 r. na podstawie zarządzenia nr 80 Dyrektora Generalnego Lasów Państwowych z dnia 9 października 2002 r. i zarządzenia nr 98 z dnia 23 grudnia 2003 r. łączących dotychczasowe Nadleśnictwo Kowal z Nadleśnictwem Włocławek.
Jako oddzielna jednostka administracyjna istnieje od przełomu XVIII/XIX wieku, gdy po II rozbiorze władze pruskie skonfiskowały lasy królewskie i dobra poduchowne przejmując je na własność skarbu pruskiego. Początkowo jednostka zarządzająca tymi lasami mieściła się w Kowalu, a od 1820 roku (już w okresie Królestwa Kongresowego) przeniesiona została do Włocławka.
Aż do rozpoczęcia I wojny światowej lasy te jako leśnictwo włocławskie były rosyjskimi lasami rządowymi. w których wykonano pomiary leśno-gospodarcze w 1846 r. (uzupełnione w 1865. 1896 i 1911 r.) przez rosyjski Urząd Leśny.
Po odzyskaniu niepodległości w 1918 r. byłe rosyjskie lasy rządowe przechodzą na własność Skarbu Państwa Polskiego i tworzą pierwotne Nadleśnictwo Włocławek, z którego w 1920 r. wyodrębniono Nadleśnictwo Kowal istniejące do 1939 r.
Obydwa nadleśnictwa od 1920 r. podlegały zarządowi lasów państwowych w Warszawie.
Po II wojnie światowej z lasów obecnego nadleśnictwa utworzono Nadleśnictwo Włocławek i zreorganizowano przedwojenne Nadleśnictwo Kowal tworząc Nadleśnictwa Czarne i Jedwabna.
W 1948 r. utworzono z części Nadleśnictwa Włocławek (leśnictwa Osięciny) oraz lasów pomajątkowych Nadleśnictwo Boniewo.
Z dniem 1 stycznia 1973 r. byłe Nadleśnictwa Włocławek. Czarne i Jedwabna przeorganizowano, które jako obręby weszły w skład Nadleśnictwa Włocławek, a od 1 stycznia 1978 r. zmieniono granice tych trzech obrębów oraz przyłączono do Nadleśnictwa Włocławek jako obręb Boniewo część byłego Nadleśnictwa Boniewo.
Kolejne zmiany to wyłączenie obrębu Boniewo (bez leśnictwa Osięciny) do Nadleśnictwa Kutno.
W okresie 1.01.1995-21.12.2002 r. lasy obecnego nadleśnictwa wchodziły w skład dwóch nadleśnictw: Nadleśnictwa Włocławek i Nadleśnictwa Kowal.
Asset Publisher
Susza w lasach – bądźmy ostrożni w majówkę!
Susza w lasach – bądźmy ostrożni w majówkę!
Od początku stycznia do 28 kwietnia bieżącego roku, wybuchło w Polsce niemal 1800 pożarów lasu, podczas gdy w analogicznym okresie ubiegłego roku liczba ta wynosiła nieco ponad 400. Jak pokazał ostatni pożar Biebrzańskiego Parku Narodowego, walka z żywiołem w obecnych warunkach klimatycznych jest coraz trudniejsza. Przed majówką strażacy i leśnicy wspólnie apelują o ostrożność.
Niemal bezśnieżna zima i wyjątkowo sucha wiosna sprawiły, że w wielu miejscach Polski zagrożenie pożarowe jest bardzo wysokie. W lasach panuje susza, która z każdym dniem potęguje prawdopodobieństwo wybuchu pożaru. Coraz częściej pojawiają się w lesie miejsca, gdzie dosłownie każdy krok powoduje podnoszenie się pyłu z bardzo wysuszonej ściółki leśnej. A pożary najczęściej wybuchają na skutek działań lub zaniechań człowieka.
– Sytuacja jest poważna. W lasach jest bardzo sucho, a krótkookresowe, przelotne deszcze nie poprawiają tej miejscowo, dramatycznej wręcz, sytuacji. Przed nami długi weekend majowy, który również zapowiada się bezdeszczowo. Tysiące rodzin z dziećmi w naszym kraju ruszą do lasu, aby wypocząć, dlatego apelujemy, aby korzystać z lasu odpowiedzialnie i rozpalać ogień tylko w miejscach do tego przeznaczonych – mówi Jerzy Fijas zastępca dyrektora generalnego Lasów Państwowych ds. zrównoważonej gospodarki leśnej. – Choć leśnicy nieustannie strzegą bezpieczeństwa i monitorują sytuację pożarową, to odpowiedzialność za lasy spoczywa na nas wszystkich. Korzystajmy z lasów odpowiedzialnie. Wypoczywajmy na terenach leśnych, lecz zachowajmy ostrożność. Zwłaszcza teraz, kiedy sytuacja jest wyjątkowa – dodaje.
Ochrona lasów przed ogniem to nasza wspólna sprawa. Bezcenna jest tu szybka reakcja leśników, ale też obywateli – wszystkich osób, które dostrzegą ogień pilnie i powiadomią odpowiednie służby. Wsparcie, jakiego udzielają strażakom leśnicy, bezpośrednio przekłada się na wysoką skuteczność przeprowadzanych akcji gaśniczych.
- Od początku roku odnotowaliśmy w Polsce blisko 1800 pożarów lasów – to czterokrotnie więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Jak pokazał dramatyczny pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym, walka z żywiołem w obecnych warunkach klimatycznych staje się coraz trudniejsza. Przed nami majówka – czas wypoczynku na łonie natury. Apeluję do wszystkich o najwyższą ostrożność i rozwagę! Niemal bezśnieżna zima i wyjątkowo sucha wiosna sprawiły, że w wielu rejonach kraju zagrożenie pożarowe osiąga bardzo wysoki poziom. Wysuszona ściółka leśna to ogromne niebezpieczeństwo – wystarczy iskra, by powstał pożar. Proszę, szanujmy lasy i dbajmy o wspólne bezpieczeństwo. Nasze odpowiedzialne zachowanie ma kluczowe znaczenie dla ochrony polskiej przyrody i zdrowia nas wszystkich - powiedział zastępca komendanta głównego PSP nadbrygadier Józef Galica.
Kiedy przez dłuższy czas ściółka leśna jest bardzo sucha, nadleśniczowie mogą wprowadzać okresowy zakaz wstępu do lasu. Nie jest to decyzja uznaniowa, ale ściśle określona procedura wynikająca z przepisów prawa. Nadleśniczy wprowadza taki zakaz wyłącznie w określonych okolicznościach, przy trzecim, najwyższym stopniu zagrożenia pożarowego, jeśli przez pięć kolejnych dni wilgotność ściółki, mierzona codziennie o godzinie 9:00, spada poniżej 10 procent. Te warunki muszą wystąpić łącznie i są jedyną podstawą prawną do podjęcia decyzji o zakazie. Okresowy zakaz wstępu do lasu może zostać wprowadzony nie tylko ze względu na zagrożenie pożarowe, ale też np. wystąpiło zniszczenie albo znaczne uszkodzenie drzewostanów lub degradacja runa leśnego. Okresowy zakaz wstępu może też obejmować lasy, w których wykonywane są zabiegi gospodarcze związane z hodowlą lasu, ochroną lasu lub pozyskiwaniem drewna.
– Choć jesteśmy trzecim krajem Europy (po krajach Półwyspu Iberyjskiego) jeśli chodzi o liczbę wybuchających pożarów, to pożary te są większości bardzo małe. Udaje się je szybko wykryć i szybko ugasić. Nasz system jest częściowo zbieżny z systemami funkcjonującymi w innych krajach Europy, aczkolwiek w Polsce prowadzimy również dość unikalne działania. Od 1 marca do 30 września każdego roku prowadzimy stały monitoring wilgotności ściółki. To czynność, która w przyjętej u nas formie, nie jest wykonywana nigdzie indziej w Europie. Dwa razy dziennie, w 60 strefach prognostycznych pokrywających niemal całą Polskę (z wyłączeniem obszarów górskich), pobierane są próbki ściółki, w celu określenia jej wilgotności – podkreśla Jan Kaczmarowski, pożarnik, specjalista Służby Leśnej w Wydziale Ochrony Lasu Dyrekcji Generalnej Lasów Państwowych. – Na podstawie wyników tych pomiarów określamy stopnie zagrożenia pożarowego, które bezpośrednio przekładają się na poziom gotowości naszego systemu przeciwpożarowego. Aktualny stan zagrożenia pożarowego lasu, do którego się wybieramy, możemy na bieżąco sprawdzać w Internecie, np. na stronie Lasów Państwowych – dodaje.
Sytuację z zakazami wstępu do lasu można na bieżąco śledzić na stronie: https://zakazywstepu.bdl.lasy.gov.pl/zakazy/
Zagrożenie pożarowe lasu jest natomiast na bieżąco aktualizowane na stronie: https://bazapozarow.ibles.pl/zagrozenie/
Najważniejsze jest jednak to, aby będąc w lesie, bez względu na poziom zagrożenia pożarowego, zachowywać się odpowiedzialnie. Ogień jest niebezpieczny nie tylko dla drzew, ale również dla mieszkańców lasu. Szczególnie dla młodych zwierząt: drobnych ssaków, płazów, gadów czy owadów, które nie są w stanie uciec przed płomieniami. Apelujemy o rozwagę i wyjątkową ostrożność:
- Nie wjeżdżajmy samochodem do lasu. Pozostawmy go w miejscu do tego przeznaczonym. Rozgrzany silnik może doprowadzić do zapłonu suchej ściółki, znajdującej się pod samochodem lub w jego pobliżu.
- Pamiętajmy, że w odległości do 100 m od granicy lasu zabronione jest używanie otwartego ognia, poza miejscami do tego wyznaczonymi.
- Zabronione jest także wypalanie traw i pozostałości roślinnych na terenach leśnych. Reagujmy na nietypowe zachowania ludzi w lasach.
Jeśli zauważysz w lesie ogień lub dym - zadzwoń pod nr. alarmowy 112 lub 998!
Lasy Państwowe posiadają jeden z najlepszych systemów przeciwpożarowych w Europie. To bardzo złożony system angażujący pracę wielu osób i setki sztuk specjalistycznego sprzętu. Leśnicy zabezpieczają lasy przed pożarami zarówno poprzez utrzymanie w dobrym stanie sieci dróg dojazdowych, pasów przeciwpożarowych i punktów czerpania wody, ale też poprzez stały monitoring lasu oparty m.in. o dostrzegalnie i utrzymywanie w gotowości floty lotniczej, przygotowanej do prowadzenia obserwacji i gaszenia ewentualnych pożarów. Jest to 30 samolotów gaśniczych Dromader i AN-2, 8 śmigłowców gaśniczych, i 4 samoloty patrolowe. Łącznie daje nam to 4120 godzin zakontraktowanych lotów. Koszt utrzymania systemu ppoż. w Lasach Państwach to blisko 160 mln zł, z czego koszty zabezpieczania lotniczego wynoszą ok. 54 mln zł. Należy podkreślić, że Lasy Państwowe czynnie uczestniczą w akcjach gaśniczych także innych obszarów przyrodniczych, jak choćby lasy innych form własności czy parki narodowe.
Majówka to idealny czas na wypoczynek w lesie, ale w tym roku warto pamiętać o zachowaniu szczególnej ostrożności. Z powodu suszy, w wielu rejonach kraju lasy są bardzo podatne na zagrożenie pożarowe. Lasy Państwowe i Państwowa Straż Pożarna przypominają, że ognisko, grill czy niedopałek mogą stać się przyczyną poważnego zagrożenia dla lasu i jego mieszkańców, którzy w obliczu zbliżającego się ognia, pozostają często bezbronni. Dbajmy wspólnie o bezpieczeństwo i piękno naszych lasów.